Zaburzenia psychiczne i leki. Czy jest się czego wstydzić?
Osoby zażywające leki z powody problemów natury psychicznej często bywają obiektami nieprzyjemnych żartów. Wiąże się to z panującym powszechnie przekonaniem o uzależniających właściwościach wszystkich takich medykamentów oraz łączeniu ich z ludźmi słabymi, niezdolnymi do normalnego/samodzielnego funkcjonowania. Nie bez znaczenia jest też bardzo niski poziom wiedzy na temat konkretnych zaburzeń psychicznych.
Pomocny dodatek
Farmakologia stanowi tymczasem zwykle uzupełnienie terapii, niewielki impuls, który – niczym okulary czy aparat słuchowy – pomaga cieszyć się życiem. A na radość zasługuje przecież każdy z nas….
Krępować jej nie powinny wstyd czy poczucie bycia gorszym. Wspieranie się lekami nie odbiera nam bowiem wartości jako człowieka i nie znaczy, że w pracy bądź nauce spiszemy gorzej od innych. Nie świadczy też o wadzie czy skazie na charakterze.
Potrzeba zmiany
Często można spotkać się z opinią, że choroby psychiczne nie są tak istotne jak te bardziej „zewnętrzne”. Zanim jednak przejdzie się do stygmatyzowania – które same w sobie jest oznaką braku szacunku – należałoby poddać się tematycznej edukacji. Zrezygnujmy z ignorancji na rzecz empatii i akceptacji. Umiejętność podjęcia walki z przeciwnościami powinna być przecież powodem do podziwu a nie wyśmiewania.
Jeżeli zmagasz się z jakimś zaburzeniem i musisz brać leki – NIE WSTYDŹ SIĘ TEGO! Nie bój się szukać pomocy w drodze do zbudowania własnego szczęścia i przejmuj się tym, co mówią inni…